niedziela, 11 listopada 2012

Rozdział 9

Po tym króciutkim wybuchu radości Karol i Cupko zgodnie orzekli, że wyjdą, bo mamy sobie coś do wyjaśnienia. No fakt, mamy.
Aleks usiadł obok mnie na łóżku i delikatnie mnie objął.
- Wiesz - zaczęłam - Prawda jest taka, że ja wcale nie chciałam tak po prostu tego kończyć. Tylko myśl o zdradzie sprawiała, że czułam się zraniona.
- Wiem, Oliwko, i bardzo, bardzo tego żałuję. Wcale nie chciałem cię ranić. Nigdy tego nie chciałem - szepnął - Bardzo cię przepraszam.
Potem pocałował mnie w policzek.
- Spróbujemy jeszcze raz? - zapytałam.
- Pragnąłem tego. Tak - szeroko się uśmiechnął. Wtuliłam się w niego.
Ni z gruszki, ni z pietruszki zapytał:
- Pamiętasz, jak się poznaliśmy?
- Oczywiście, że pamiętam - zaczęłam się śmiać.
Po chwili przyszli Karol i Cupko. Zaczęliśmy wspólnie wspominać.

Po jednodniowej obserwacji wróciłam do domu. Badania na szczęście wykazały, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Szykowałam się na wyjazd do Kataru. Karol na początku odradzał mi tak daleki wyjazd ze względu na moje zdrowie, ale gdy powiedziałam, że ciąża to nie choroba i wiedział, że nic nie wskóra, dał w końcu spokój.
Byłam sama w domu. Karol poszedł do adwokata po radę dotyczącą walki o bliźniaki. Patrycja utrzymywała kontakt głównie ze mną. Z Karolem po ostatniej kłótni nie chciała rozmawiać. Powiedziała mi jednak, że jest nam winna informacji o dzieciach, ale nie odda ich Karolowi. Dziwiła mnie jej dwulicowość, ale cóż, na siłę człowieka nie zmienię.
Pakowałam ostatnie rzeczy. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć drzwi. To był Paweł.
- A co ty tu robisz? Myślałam, że się pakujesz na Mistrzostwa. Wejdź - zaprosiłam go do środka - O czym chcesz rozmawiać?
- O nas - powiedział.
- Jak to "o nas"? - zdziwiłam się.
- Muszę Ci coś powiedzieć. Miałem zamiar już dawno, ale brakowało mi odwagi - Zator i brak odwagi? - Kocham cię. Odkąd cię poznałem przez Karola - wyznał. Przecież on w tym czasie miał kilka dziewczyn - Wiem, że ty z Aleksem wróciliście do siebie, ale myślę, że między nami, przyjaciółmi, nie powinno być niedomówień - spuścił głowę.
- Ja też tak myślę - powiedziałam i przytuliłam go - Nie kocham cię, ale nie chcę tracić takiego wspaniałego przyjaciela ja Ty.
- Ja też nie chcę tracić tak wspaniałej przyjaciółki - zgodził się ze mną.
- Zobaczysz, jeszcze znajdziesz świetną dziewczynę, jeszcze lepszą ode mnie. No z Zuzą ci się ładnie rozmawiało - na mojej twarzy pojawił się diabelski uśmieszek. Tak, miałam pomysł jak uleczyć ich złamane serca.
- Nie, to taka przyjaciółka po prostu - spuścił głowę.
- Za dobrze cię znam, wy pasujecie do siebie - wyszczerzyłam się.
- No ja lecę. Muszę jechać do galerii po parę rzeczy. Cześć - w końcu zobaczyłam na jego twarzy uśmiech.
- Pa - powiedziałam i zaczęłam się śmiać.
Do domu przyszedł Karol.
- Spotkałem na klatce Pawła. Był u Ciebie? - zapytał.
- Głupie pytanie. Pewnie, że był - powiedziałem.
- I co chciał? - dopytywał się zawzięcie.
- Ehh... no miłość mi wyznał. Ale jak mu o Zuzce wspomniałam, to mu twarz się rozpromieniła. Widać, że ją lubi - powiedziałam.
- Wow, to ty też?! Zobacz, jaki list od Zuzi dostałem - podał jakąś kartkę. Zobaczyłam w niej to samo, co powiedział mi Paweł. Czyli ona też się odważyła.
Postanowiłam się podzielić z Karolem moim szatańskim planem.
- Wiesz, tak sobie myślałam... Oni z Zuzą to pasują do siebie... Może by ich ze sobą zeswatać - palnęłam.
Na początku Karol patrzył na mnie zszokowany. Później wydusił z siebie:
- Wiesz, to niegłupie - po chwili się uśmiechnął. Przybiliśmy sobie piątkę na znak wprowadzenia planu w życie.
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
- Pewnie Paweł czegoś zapomniał - mruknęłam. Karol poszedł razem ze mną otworzyć. Pokazała się nam znajoma twarz. Byliśmy w szoku.
- Hej, pamiętacie mnie? To ja, Klaudia, wasza dawna sąsiadka z Warszawy - powiedziała z uśmiechem. Rzuciłam się na nią i mocno przytuliłam. Natomiast Karol stał i patrzył na nią rozanielony.
_____________________________________________________________________________
No to macie kolejny rozdział. Półmetek już za nami. Oliwia i Aleks są znowu razem, ona ze swym bratem mają szatański plan i powrót ich dawnej przyjaciółki, do której Karol czuł coś więcej niż tylko przyjaźń. ;p Jak to się skończy? Czytajcie następne rozdziały. Pozdrawiam. ;33

1 komentarz:

  1. Paweł jest zakochamy w Oliwii, ona jest z Alkiem, Zuza czuje coś do Karola, on czuje coś do ich dawnej przyjaciółki Klaudii, a Pawła chcą swatać z Zuza. Ogarnęłam to hihi. Świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń